Lato to idealny czas, żeby sprawić sobie piękną pamiątkę w postaci zdjęć rodzinnych. Jesteśmy opaleni, wypoczęci, można lżej się ubrać ;)
Tę cudowna rodzinkę ze zdjęć zabrałam na łąkę z dziko rosnącymi wrzosami – było już późne popołudnie, kiedy to słońce jest idealne do sesji. Mała Zuzia była przytulana, podrzucana i obcałowywana przez rodziców. Towarzyszył nam też mops, który w szale radości biegał dookoła. Na moment pojawiła się nawet sarenka, ale nie chciała nam zapozować ;)
To już druga nasza wspólna sesja, po reportażu z chrzcin. Dlatego cieszę się, że Kasia i Patryk znają wartość rodzinnych zdjęć – Zuzia napewno będzie im kiedyś za to wdzięczna! Poniżej tylko niektóre kadry z wrzosowej sesji.