Wiola niczego się nie spodziewała. Nawet sesji, która była niespodzianką od jej ukochanego. Zaskoczona dała jednak namówić się na kilka zdjęć nad brzegiem morza oraz na molo w Mechelinkach. I kiedy myślała, że to wszystko, co może ją spotkać tego wieczoru – dotarliśmy do pewnego tajemniczego miejsca na plaży… Tam czekał elegancko przystrojony stół, świece, wino i ogromny bukiet róż. A w dłoni Rafała pojawił się pierścionek…