Że uwielbiamy łąki, lasy i wszelką zieleń, to już wiecie :) A wspominaliśmy, że początki jesieni także? Tą sesję wykonaliśmy pod koniec września, złapaliśmy więc ostatnie ciepłe promienie. Urocza łąka aż prosiła się o piknik, a Ewa i Michał wspaniale wpisali się w ten klimat. Było więc radośnie, słodko (dosłownie), romantycznie, a nawet odlotowo! ;)
ZOBACZCIE też dzień ślubu Ewy i Michała w rustykalnym stylu